DOI 10.37240/wb.2023.3.9
wunderBlock. Psychoanaliza i Filozofia, nr 3 / 2023
Strony: 168-183
Abstrakt: Praca psychoanalityka jest podobna do pracy fotografa. Musimy brać pod uwagę pewien moment w sesji psychoanalitycznej lub fotograficznej, w którym możemy ująć doświadczenie myśleniem naszego aparatu umysłowego lub matrycą naszego aparatu fotograficznego. Opisuję tu momenty w sesji psychoanalizy, w których jednak trudno coś ująć i uchwycić, ponieważ jest zbyt dużo ruchu. Aparat umysłowy nie może wtedy przyjąć czegoś i rozwinąć myślenia. Zdarzają się też momenty statyczne, nudne i wymagające zmiany scenografii. Obydwa te stany – zarówno sytuacje, w których czas „leci” bardzo szybko, jak i te, w których czas się „wlecze” – są bardzo trudne do ujęcia i do pomyślenia. Ale to,
co istotne, to dynamika zmian w tych dwóch stanach. Analogicznie, w sesjach fotografii ulicznej bądź fotografii wojennej należy zatrzymać się i spróbować myśleć pod naporem impulsywności życia w tych warunkach. Natomiast w sesji fotografii portretowej trzeba wywołać pewien rodzaj ekspresji w podmiocie, który będzie najbliżej odpowiadał stanowi emocjonalnemu tej osoby.
Słowa kluczowe: psychoanaliza, fotografia, decydujący moment, właściwy
czas, przekształcenia, teoria myślenia Biona
O autorze: Bartosz M. Puk, psychoanalityk, fotograf. Członek Polskiego Towarzystwa Psychoanalitycznego i Międzynarodowego Towarzystwa Psychoanalitycznego (IPA). Superwizor i terapeuta szkoleniowy Polskiego Towarzystwa Psychoterapii Psychoanalitycznej (EFPP). Superwizuje Zespół Psychoterapeutów z Ukrainy w Centrum Psychoterapii Fundacji Let’s Help Together, pracujących z uchodźcami w Krakowie. Członek GroupOne – grupy psychoanalityków IPA prowadzących dyskusje kliniczne na osi Oslo– Tel Aviv–Mediolan– Barcelona–Berlin–Kraków. Pracuje klinicznie jako psychoanalityk w swojej Pracowni Psychoanalizy na krakowskim Salwatorze.
Licencja:
Utwór dostępny jest na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Użycie niekomercyjne – Bez Utworów Zależnych 4.0 Międzynarodowa